-
Mapka
Strony
Tags
Aizawl Assam Bhadana Chhura Delhi Didwana Imphal India Jaipur Kakching Kakching Garden Kawlchaw Khaikhy Kota Laki Lobo Lodaw Lodawh Lope Lorrain Ville Lungbun Lungdar Lyuva Khutla Maharashtra Manipur Maraland Mipu Mizoram Moreh Mumbai Nagaur Nizamuddin Dargah North East India Phura Rajasthan Saiha Saphao Serkawr Serkor Silchar Singhat Supha Tengnoupal Thamlapokpi Vahai
Tag Archives: India
Wycieczka do Khaikhy – ogólne zdjęcia z wiosek
Opis słowno-muzyczny.
Serkor, Lorrain Ville – zdjęcia
Opis słowno-muzyczny.
Chhura/Saphao – zdjęcia
Opis słowno-muzyczny.
Khaikhy, Lope, Supha, Lodaw (Lungdar) – zdjęcia z wizytacji w szkołach
Opis słowno-muzyczny.
Tuipang, Lyuva Khutla Festival – zdjęcia
Opis słowno-muzyczny.
Khaikhy – szkoły, wybuchy i Jezus na końcu świata
- Skąd jesteś i co tu robisz? – pyta Val, koleś siedzący razem z jakimiś laskami w holu Saiha Tourist Lodge. – Z Polski, zwiedzam Mizoram. – A my z Aizawl, może chcesz się z nami wybrać do wioski na … Continue reading
Lunglei, Pukpui
Jeep do Lunglei nie pojawia się. Czeka jeszcze kilka osób nie wiedząc co się dzieje (ja wiem – dzisiaj jest jakieś spotkanie kierowców, ale mimo to bilety nam sprzedali), biuro zamknięte, dodzwonić się nie można. Wracam na chwilę w okolice … Continue reading
Lamka – Aizawl, czyli na około do Mizoramu
Jestem w miasteczku Lamka lub Churachandpur lub C.C.Pur. Tutaj dojechałem z Kakching zahaczając po drodze o Sugnu. Z tej drugiej wsi do Lamki jest tylko 26km, ale autobus jedzie 2h po drodze pylistej, drodze polnej. Lamka to – suprise, suprise … Continue reading
Tagged Aizawl, Assam, Churachandpur, Imphal, India, Jiribam, Lamka, Manipur, Mizoram, North East India, Nungba, Silchar
2 Comments
2 Comments
Singhat i Behiang – gadjo, terroryści i pogrzeb
Wczoraj widziałem autobus, który chyba jechał do Singhat, dzisiaj jednak stoi ciężarówa. Taki zwyczajny bydłowóz. Lekko się waham ale nie mam wyjścia, siadam na pakę. Ludzie mają trochę śmiechu. Przez godzinę bydłowóz krąży po mieście zbierając kolejnych pasażerów oraz blachę … Continue reading
Moreh
Zasypiam wcześnie i wcześnie się budzę, chwilę po 6ej. Wali trochę lodem, ale da się przeżyć. Na śniadanie mam jeszcze trochę bananów z bazarku w Imphalu, wcinam i idę na poszukiwania busa do Moreh. Znajduję dosyć szybko, niestety cena cały … Continue reading